Chyba nikt nie wyobraża sobie że będzie w tym spotkaniu inny zwycięzca niż Manchester United. Kluby z Manchesteru pogrążyły się w lidze mistrzów i jedyne co im pozostało to ratowanie honoru w Lidze Europy. W tym spotkaniu liczy się coś więcej niż awans , głównie chodzi o prestiż, bo Manchester City nie ma co ukrywać trafił na łatwego rywala jakim jest Sporting Lizbona, i ani jedni ani drudzy nie dopuszczą do tego żeby któraś z drużyn była w stanie ich wyeliminować, wszyscy spodziewają się że o tytuł będą bić się tylko drużyny z Manchesteru. To będzie ciężkie spotkanie dla Bilbao, po pierwsze nikt w nich nie wierzy, po drugie za 3 dni czeka ich ciężkie wyjazdowe spotkanie z Osasuną, a po trzecie myślę że najbardziej w chwili obecnej skupiają się na finałowym spotkaniu Copa del Rey w którym zmierzą się z Barceloną. Manchester jest w otyle komfortowej sytuacji że następne spotkanie grają na Old Trafford z WBA i mogą dać z siebie więcej więc na pewno będą stroną dominującą. W fantastycznej formie jest Nani, najlepiej pokazał to w towarzyskim meczu z Polską, kręcił naszymi obrońcami tak jak chciał więc będzie bardzo ważnym filarem drużyny, zabraknie na pewno Antonio Valencii. Media w Anglii podają że Sir Alex Ferguson wystawi najsilniejszy możliwy skład i będzie chciał wyłonić zwycięzce już w pierwszym spotkaniu. Spodziewam się wyniku rzędu 4:0 , 4:1 dla Man Utd , bo wiadomo że Bilbao ma zawsze groźnego Fernando Llorente, i jakąś bramkę mogą strzelić ale nie sądzę żeby byli w stanie zrobić taką niespodziankę na Old Trafford jak FC Basel.