Ostania szansa dla jednych i drugich by pozostać w walce o miejsce gwarantujące grę w Lidze Mistrzów, tutaj nikogo remis nie interesuje to zwiastuje nam spotkanie w którym wobec tego bramek nie powinno zabraknąć. Ekipa Moruniho przegrała w tym sezonie tylko trzy mecze ale prawdziwą zmorą tej ekipy są remisy, których jest aż 11 stąd walka o Ligę Mistrzów jest tak trudna. Problemem jest skuteczność, ustępują zdecydowanie w tym aspekcie liderom, zdecydowanie mocniejsza jest defensywa ale tutaj problem są kontuzje zabraknie Jonesa oraz Smaillinga. Ostatni mecz na zero z przodu i zero z tyłu u siebie z West Brom które postawiło autobus i nie udało się tego rozmontować, dziś takich zasieków w defensywie nie będzie, łatwiej będzie można rozmontować defensywa rywala, który musi tez atakować, no i najważniejsza sprawa do składu wraca Ibra a udowodnił że to ogromna wartość dodana w ataku „Czerwonych Diabłów” Everton mocno sobie skomplikował sytuację przegrywając wielkie derby Liverpoolu, ale to tez dobry prognostyk przed dzisiejszym starcie i typem bo jak wspomniałem tutaj remisu nie może być, w zespole jest też sportowa złość po tej porażce a to powinno podziałać na nich motywujące szczególnie w ofensywie wydaje mi się że ten zespół będzie odważniejszy bo tego trochę mi brakło trzy dni temu. Zresztą w stosunku do poprzedniego sezonu Everton wrócił do swojej skuteczniej piłki – szósty wynik pod względem strzelonych bramek i raczej o atak nie ma co się tak martwić jak o defensywę która straciła na ten mecz jak i do końca sezonu dwóch kluczowych defensorów Colemana 26/4 oraz Moriego 23/0, na boisku nie zobaczymy także defensywnego pomocnika Schneiderlin 9/1 – tak więc trzy ogromne osłabienia dla gry defensywnej zespołu która krótką mówiąc na wyjazdach nie wygląda dobrze jest na minusie a z topem kończyło się to dla nich źle 5:0 Chelsea, 3:2 Tottenham czy 3:1 Liverpool tak dziś defensywa też nie powinna być mocnym punktem.