Puchar Konfederacji cechują pojedynki zespołów z zupełnie odmiennych stron świata. W dzisiejszym starciu nie będzie inaczej. Meksyk zmierzy się z Nową Zelandią. Oczywistym jest, że świetnie zorganizowani Meksykanie powinni ten mecz wygrać prawdopodobnie większą ilością bramek niż jedną. W meczu powinny paść przynajmniej 3-4 gole i to ze strony faworytów. W ich zespole są Chicharito czy Guardado, Vela - zawodnicy świetnie usposobieni ofensywnie. W pierwszym meczu Meksykanie zremisowali z mistrzem Europy 2-2. Jeśli byli w stanie strzelić Porugalczykom 2 gole to sądze, że Nowej Zelandii trzy trafienia to minimum. W dodatku mają oni szanse na wygranie tej grupy co może pozwolić im uniknąć gry z lepszym w drugiej grupie. Nowa Zelandia natomiast przegrała pierwszy mecz z bezbarwną dość Rosją 2-0, więc świadczy to o brakach w defensywie. Reasumując: Meksyk wygra dziś 3,4 do 0 co daje pewne 2,5 over.