Rozpędzone Miami podejmuje Atlante. Hawks również na początku sezonu grają dobrze i puki co z bilansem 3-1 plasuja sie w czołówce na Wschodzie. dzisiejsze spotkanie z HEAT powinno zweryfikować ich umiejętności. a trzeba przyznac ze ekipa, gdzie rządzą Horford i Johnson, to ciekawy i dobrze ułożony team. ich atutem jest przede wszystkim ofensywa, co pokazali w pierwszych meczach sezonu. az w trzech z nich z łatwością zdobywali ponad 100 pkt. jednak dopiero dzisiejsi rywale bedą prawdziwym testem dla nich. Miami z piecioma zwyciestwami sa najlepsza ekipą całej ligi. tylko raz mieli kłopot z pdniesieniem zwyciestwa - w Charlotte z Bobcast, gdzie skończyło sie skromnie 96-95. jednak juz w rewanżu zanotowano demolkę, bo miami wygrało 129-90. trio Wade-James-Bosh czesto wspomaga Chamlers czy Rose co daje im niespotykana siłe rażenia na początku sezonu. pokonali juz Dallas czy Boston i były to pewne i łatwe zwycięstwa. Czy Hawks im sie przeciwstawia?? moim zdaniem to zadanie niezwykle trudne, ale nie niemozliwe, bo Atlanta gra na dobrym % skuteczniosci. obrona Żarów nie nalezy do niewiadomo jak dobrycch, wiec nie zdziwie sie ze ich wynik punktowy zakręci sie w granicach 100 oczek. A HEAT?? po tym co pokazuja nie ma wątpliwości ze powinni w tym sezonie byc w scisłej czołówce najskuteczniejszych ekip w lidze. linia punktowa moim zdaniem zdecydowanie za niska i powinna byc na poziomie ponad 200 punktów. liczę na ofensywne spotkanie tych rozstrzelanych ekip i spokojne pokrycia overka