Powoli we włoskiej Serie A wchodzimy w fazę decydującą.Dwie wielkie firmy bijące się o Scudetto dzisiejszego dnia będą starały się zrobić wszystko aby tylko zgarnąć pełną pulę.Wydaje się ,że nieco łatwiejsze zadanie czeka Mediolańczyków ,którzy na San Siro o 15.00 podejmą zespół Artura Boruca -Fiorentinę.Zaraz po odpadnięciu w ćwierćfinale LM wściekli Rossoneri podejmują kandydata do spadku.Nie jest to już ta Fiorentina ,którą znaliśmy z gry w fazie pucharowej LM ,z tej drużyny już nic nie pozostało i obecnie mają 4 punkty przewagi nad strefą spadkową.Milanowi zaś pozostała już jedynie liga i może się w pełni na niej skupić ,odskakując Juventusowi ,który mecz rozegra wieczorem.AC Milan na 14 rozegranych gier na własnym boisku przegrał tylko raz w pamiętnych derbach z Interem ,w innych meczach notorycznie wbijają rywalom po trzy lub cztery bramki.Są najskuteczniejszym zespołem w lidze ,który jako jedyny przekroczył barierę 60 goli.Prezentują obecnie najlepszą formę w całej Serie A ,Fiorentina zaś najgorszą.W szczytowej formie jest snajper gospodarzy Szwed Zlatan Ibrahimović ,który pewnie kroczy po koronę króla strzelców ,wyprzedzając o trzy trafienia Di Natale.Myślę iż najlepszy atak w Serie A z powodzeniem wykończy kilka akcji pod bramką Boruca ,który kompletnie nie rozumie się ze swoimi obrońcami ,przykładem jest strata aż 9 goli w ostatnich trzech spotkaniach.Podsumowując jestem praktycznie pewien iż Milan strzeli co najmniej trzy bramki ,pozwalając rywalom w zdobyciu jednej.Polecam.