W piątkowy wieczór Mirandes zmierzy się w domowym pojedynku z Alcoron. Będzie to mecz otwierający siódmą serię gier na zapleczu hiszpańskiej ekstraklasy. Mirandes po awansie do LaLiga 2 gra słabo. Z bilansem 1-2-3 i 6:12 zajmuje aktualnie 20 pozycję w ligowej tabeli. Jedyną wygraną przypadła na czwartą kolejkę ligową kiedy w roli gospodarza udało się pokonać 2:1 ostatni w tabeli Real Oviedo. Dodatkowo na niekorzyść beniaminka działa fakt, iż posiadają słabiutką obronę, puszczającą średnio po dwa gole na każde spotkanie. Nie wróży to najlepiej z drużyną z czuba tabeli, jaką obecnie dość niespodziewanie jest Alcoron. Ubiegły sezon goście dzisiejszego spotkania ukończyli w drugiej połowie tabeli, jednak w obecnym prezentują się.. no, może nie jakoś wybitnie, ale na pewno przyzwoicie. 3 wygrane w 6 rozegranych meczach to całkiem porządny wynik. O dziwo drużyna lepsze rezultaty osiąga w delegacjach, gdzie po trzech meczach uzyskała bilans 2-1-0 6:3 i aktualnie w tabeli uwzględniającej wyjazdy znajduje się z Almerią na pierwszej lokacie. Dziś Alcoron stanie przed szansą na poprawienie tego bilansu i jestem przekonany, że ją wykorzysta. Stawiam na pewną wygraną gości, w dodatku po świetnym kursie.