W towarzyskim spotkaniu Mołdawii z Litwą trudno o zdecydowanego faworyta. Obie drużyny grały przeciwko sobie w przeszłości trzy razy. Móldawianie u siebie wygrywali 3:2 i remisowali 1:1, a Litwini na własnym terenie w 2008 roku gładko ograli Mołdawian 3:0. Mołdawia w ostatnich eliminacjach udowodniła, że stać ją na sprawienie niespodzianki grając w ,,polskiej'' grupie. Wprawdzie planowo zajęli 5 lokatę, choć zdobyli aż 11 punktów i do czwartej Polski zabrakło im 2 punktów. Do tego na finiszu pokazali, że mają potencjał, kiedy to rozbili na wyjeżdzie Czarnogórę 5:2. Na uwagę zasługuje fakt, że na łwasnym terenie nie przegrali od 4 spotkań, notujac 2 remisy, z Polską i Andorą po 1:1, oraz zwycięstwa z Kirgizją 2:1 i San Marino 3:0. Mołdawia to bardzo niewygodny i waleczny przeciwnik. Zwłaszcza na własnym terenie są dość silni, udowadniając to chociażby w meczu z Ukrainą, z którą zremisowali 0:0. Litwa w 10 poprzednich meczach zaliczyła 2 zwycięstwa, remis i aż 7 porażek. Eliminacje do Mundialu w Brazylii zakończyli porażką u siebie z Bośnią i Hercegowiną 0:1. Mimo to uplasowali się na 4 lokacie z 11 punktami, wyprzedzając Łotwę i Lichtenstein. Jednak ich gra na wyjeżdzie pozostawia wiele do życzenia, gdyż w 10 poprzednich występach potrafili wygrać tylko z Lichtensteinem (2:0), a do tego zremisowali ze Słowacją i Bułgarią po 1:1. A przegrać potrafili nawet z Luksemburgiem (1:2). W kadrze Litwy zawsze znajdzie się kilku piłkarzy z naszych ligowych boisk, choć reprezentacja naszych wschodnich sąsiadów to dolna półka na europejskich boiska pozbawiona jasnych punktów. Zapowiada się wyrównane spotkanie, o którego wyniku może zdecydować wiele czynników. Mam wrażenie, że żaden wynik nie będzie tu wielkim zaskoczeniem, choć moim zdaniem Mołdawianie mają tu większe szanse na zwycięstwo, dlatego też typuję wygraną gospodarzy.