4 kolejka francuskiej Ligue1. W Paryżu tym razem chca za wszelką cenę uniknąć powtórki sytuacji z poprzedniego sezonu gdy do ostatnich kolejek trzeba było zaciekle walczyć o tytuł. PSG wystartowało z ogromnym przytupem i już zdążyło odskoczyć rywalom w tabeli. Skład, potwornie silny został jeszcze bardziej wzmocniony (di Maria) i po prostu trudno się spodziewać, że ktokolwiek może zagrozić faworytowi. Monako jakby nieco zwolniło po ofensywie transferowej sprzed roku. Kilku ważnych piłkarzy odeszło (Ferreira, Abdennour) i wprawdzie są następcy ale top3 to chyba maksymalny cel dla tego zespołu na ten moment. Dlatego faworyt w ty meczu jest tylko jeden a jeśli do tego dodamy zmeczenie gospodarzy środowym meczem z Walencją i absencje kilku graczy spowodowane kontuzjami, apamiętajmy ze ASM nie ma tak szerokiej ławki rezerwowych jak goście mamy pełen obraz. Dla mnie absolutnym faworytem jest PSG i po bardzo dobrym kursie na nich stawiam.