W meczu AS Monaco - Tottenham Hotspur nie spodziewam się zbyt wielu goli i stawiam na under 2.5. Przedstawię kilka argumentów za tym typem. Gracze z Francji w pierwszym meczu w LE zremisowali na wyjeździe z Anderlechtem Bruksela 1:1. Tam padł under i tutaj też jest na to spora szansa, bo nie sądzę, aby podopieczni Jardima nagle zaczęli grać w europejskich rozgrywkach ofensywnie. Poza tym gracze z Londynu grają też defensywnie. Wystarczy napisać, że w Premier League zanotowali do tej pory tylko 2 overy i 5 underów. Na wyjazdach mierzyli się do tej pory 3 razy. W tych meczach zdobyli tylko 2 gole i 2 stracili. Odnieśli 0 overów i 3 undery. Ponadto trener Pochettino na pewno da dzisiaj szansę kilku zmiennikom. Przeważnie odbija się to na poczynaniach danego klubu w ofensywie, bo gracze są ze sobą nie zgrani. Na koniec dodam, że Monaco w poprzednim sezonie (w Ligue 1) zanotowało … 4 overy i 15 underów.