Rundę rewanżową zawodnicy Manchesteru United rozpoczną w nie najlepszych nastrojach, ostatnio niespodziewanie przegrali bowiem z Blackburn. Szansa rehabilitacji nadejdzie już w najbliższą środę, kiedy w najciekawszym meczu tego dnia Czerwone Diabły zagrają na wyjeździe z Newcastle. Sroki również nie będą miło wspominać ostatniego meczu w 2011 roku. Newcastle przegrało bowiem na wyjeździe z Liverpoolem 3:1, a i styl gry podopiecznych Alana Pardewa pozostawiał wiele do życzenia. W meczu z United gospodarze postarają się przełamać niekorzystną serię na własnym boisku. Ostatnie ligowe spotkanie na St James' Park wygrali bowiem niespełna dwa miesiące temu, piątego listopada, pokonując Everton. Od tego czasu Sroki nie spisują się zbyt dobrze, wygrały bowiem tylko jedno z ośmiu spotkań ligowych, aż pięciokrotnie nie zdobywając ani jednego punktu. Dwa mecze zakończyły się natomiast podziałem punktów. Wśród nich znajduje się między innymi właśnie poprzedni mecz z Manchesterem, który Newcastle zremisowało 1:1. Podopieczni sir Aleksa Fergusona w poprzednim meczu również zawiedli, przegrywając z jedną z najsłabszych ligowych drużyn. Poprzednie pięć pojedynków zakończyło się jednak dość pewnymi zwycięstwami. Poprzedni mecz bez zwycięstwa (nie licząc ostatniego spotkania), to właśnie remis na własnym boisku z Newcastle. W środowym pojedynku powinien wystąpić już Wayne Rooney, który nie znalazł się w kadrze na mecz z Blackburn. Oficjalnie z powodu kontuzji, nieoficjalnie z powodu złamania klubowego regulaminu. Brak najlepszego napastnika nie wyszedł Czerwonym Diabłom na dobre i teraz prawdopodobnie znajdzie on się już w podstawowej jedenastce.