Spotkanie New York Islanders z New Jersey Devils odbędzie się już trzeci raz w przeciągu tygodnia. Pierwszy mecz zakończył się zwycięstwem Islanders 1:0, w drugim już było dużo gorzej bo porażka 1:5, a trzeci mecz? Jeśli Islanders dalej będą strzelali tylko jedną bramkę w meczu, to nie widze dla nich szans, a na taki scenariusz się dziś zanosi. W Devils w wybornej formie Elias z Kovalchukiem (ostatnio hattrick w meczu z Islanders u siebie), nawet Parise trochę się odblokował. W Islanders za to zaciął się i Moulson i Tavares, a drużyna z Nowego Jorku wygrała tylko dwa mecze na ostatnie 10 i ma poważne problemy z bramkarzami. Dziś wystąpi Nilsson, który zagrał w meczu pierwszym z Devils i właśnie tam udało mu się ugrać do zera. Nie sądze by to powtórzył, jest to niedoświadczony i młody bramkarz. Myśle, że jeśli zagra dobrze, to raz na kilka spotkań, a potem jak to sie mowi "szlifowanie" doświadczenia. Myśle, że bukmacherzy słusznie faworyzują gości i ja na nich postawie.