Dziś na Allianz Riviera rewelacja rozgrywek OGC Nice powalczy o odzyskanie pozycji lidera Ligue 1 w starciu z FC Toulouse. Wydaje się, że faworytem tej rywalizacji są właśnie gospodarze, którzy co prawda wczoraj stracili fotel lidera na rzecz AS Monaco, ale też pamiętajmy również, że wczoraj inny rywal w tej walce niespodziewanie przegrał swój mecz - PSG z Montpellier 0:3. Oczywiście FC Toulouse nie jest jakiś zespołem z którym łatwo o punkty, ba jest to ekipa, która obecnie zajmuje miejsce w środku tabeli (8.miejsce) z możliwościami walki o europejskie puchary. Ja osobiście typuję zwycięstwo zespołu prowadzonego przez Lucien Favre. Toulouse ostatni spisuje się nieco gorzej w rozgrywkach ligowych, bowiem w ostatnich 5 meczach wygrali tylko raz, raz zremisowali i 3 mecze przegrali. Dla porównania Nice ma 3 zwycięstwa, remis i porażkę. Ponadto warto też zauważyć, że Nice nieźle prezentuje się w meczach u siebie - 6 zwycięstw i 2 remisy (w bramkach 18:6). Toulouse na wyjazdach ma natomiast bilans - zwycięstwo, 3 remisy i 4 porażki (w bramkach 4:6). Dodam również, że Nice ma również niezłe bezpośrednie statystyki meczów u siebie przeciwko dzisiejszym rywalem - w ostatnich 14 potyczkach ligowych na Allianz Riviera Nice wygrało 8 spotkań, Toulouse natomiast 4 i mieliśmy również 2 remisy. Jeśli chodzi o sytuację kadrową to trener Lucien Favre nie powołał na ten mecz : Paul Baysse (ŚO, 12/2), Arnaud Lusamba (OPŚ, 5/0) i Mario Balotelli (N, 9/7). Pascal Dupraz nie powołał na ten mecz takich graczy jak: Issa Diop (ŚO, 12/1), Christopher Jullien (ŚO, 15/3), François Moubandje (LO, 16/0), Óscar Trejo (OPŚ, 11/1) i Alexis Blin (DP, 13/0). Widać, że nieco więcej osłabień jest w drużynie przyjezdnej i myślę, że to oraz atut własnego boiska oraz niezłe statystyki oraz forma sprawi, że Nice ten mecz po prostu wygra i wróci na fotel lider Ligue 1.