No i wreszcie nadeszedł ten upragniony moment, na który czekają kibice na całym świecie. Chodzi tu oczywiście o finał mistrzostw świata 2014. Dla mnie ten mecz to wielka okazja na zarobienie pieniędzy, ponieważ kursy są wysokie na zwycięstwo Niemców. Dla mnie to dosyć dziwne, bo nasi zachodni sąsiedzi prezentują stabilną i wysoką formę. Jedyny słaby mecz, który zagrali na tym turnieju to spotkanie z algierią. Dodatkowo są mocni psychicznie po przekonującym zwycięstwie z Brazylijczykami. A zespół z ameryki południowej każdy mecz wymęczył. Drugim aspektem przemawiającym za europejczykami to drużyna. Cały ich skład to monolit. Każdy się uzupełnia. Bramkarz czasami jest obrońcą, a stoper napastnikiem. Team z argentyny to głównie same indywidualności . Gdyby nie forma Leo Messiego to dawno by odpadli. Kolejnym argumentem promujący drużynę Joachima Loewa jest o jeden dzień dłuższy odpoczynek i fakt, że nie grali dogrywki. Dodam na koniec, że spodziewam się finału podobnego do tego na Euro 2012.