Mistrzowie świata fazę pucharową rozpoczną meczem ze Słowacją w niedzielę punktualnie o 18 w Lille. Niemcy wygrali grupę C z siedmioma punktami. Po zwycięstwie nad Ukrainą (2:0) nasi zachodni sąsiedzi podzielili się punktami z "biało-czerwonymi", a następnie mimo sporej przewagi zdołali tylko raz umieścić piłkę w siatce Irlandii Północnej. Słowacja natomiast zajęła trzecie miejsce w grupie B, ale to wystarczyło do awansu do 1/8 finału. Słowacy na inaugurację ulegli Walijczykom (1:2) w kolejnym meczu w takim samym stosunku bramkowym pokonali Rosję aby na koniec zaliczyć bezbramkowy remis z Anglią. Słowacy poza Markiem Hamsikiem nie mają gwiazd światowego formatu. Niemcy będą zdecydowanym faworytem i inne rozstrzygnięcie niż wygrana zawodników Joahima Loewa będzie ogromną niespodzianką. Niemcy obok Polski w fazie grupowej nie stracili żadnej bramki, czy ten status Niemcy utrzymają? ciężko powiedzieć ale z pewnością z przodu coś działają.