Ekstraklasa zrobiła się bardzo overowa. Jeśli w danym meczu kolejki pada mniej niż 2 gole to jest to coraz rzadziej spotykana sytuacja. Wytłumaczyć tego nie potrafię. Być może nasza rodzima liga zrobiła się tak słaba że każdy każdemu potrafi gola wcisnąć lub też zawodnicy podnieśli tak bardzo swoje umiejętności że strzelać to tylko formalność. Z tym drugim przypadkiem jestem skłonny się zgodzić jeśli chodzi o drużynę gości. Grają miły dla oka futbol, ofensywny, z polotem, czego efektem są 22 strzelone bramki przy 19 straconych. W czterech z pięciu ostatnich spotkań padł wynik overowy. Jeśli chodzi o Piasta to również podobna sytuacja. W trzech z pięciu ostatnich spotkań padły więcej niż 2.5 bramki. Ich osobisty bilans bramkowy 15:25 pokazuje że choć opornie idzie im zdobywanie, to już lepiej tracenie goli. Po stronie Cracovii mamy Saidiego Nitibazonkize, Dawida Nowaka, którzy lubią sobie postrzelać (w tym sezonie obaj zdobyli już 12 bramek) tak więc dzisiejszego popołudnia na pewno zobaczymy jakieś bramki. Patrząc na h2h Cracovia ciężko zawsze radziła sobie z Piastem na jego terenie ( chodzi mi o zdobyte bramki) jednak biorę pod uwagę tylko ten sezon a kto ogląda Ekstraklasę ten wie że obie drużyny tej jesieni dzieli piłkarska przepaść - Cracovia to objawienie ligi, natomiast Piast to ligowy średniak. Mam nadzieję że sobotnia seria gier T-Mobile Ekstraklasy rozpocznie się gradem goli i tak więc typuję. Powodzenia!