Podbeskidzie Bielsko Biała podejmie o 18:30 Lecha Poznań. Faworytem i to w moim przekonaniu zdecydowanym będą przyjezdni. Postaram się pokrótce przedstawić aspekty za i przeciw tej tezie. Gospodarze są na miejscu 16 a za razem ostatnim z ledwie 7 punktami po 10 meczach. Dzięki 8 bramkom strzelonym i 15 straconym mają bilans ogólny -7. Ostatnie 5 spotkań to kolejno wygrana z Koroną Kielce, remis z Widzewem Łódź i 3 porażki z Jagiellonią Białystok, Pogonią Szczecin oraz Piastem Gliwice. W zasadzie są to drużyny grające średnio i w kratkę zatem Podbeskidzie grające na nie najlepszym i stałym poziomie mogło sobie pozwolić na zdobycz 4 punktów. Lech Jest na pozycji 7 i ma 15 punktów. 11 goli zdobytych i 10 nie imponuje tym bardziej, że Lech zazwyczaj był przykładem dla wielu defensyw ligowych. Ostatnie zmiany Mariusza Rumaka pomagają drużynie i ta gra dobrze co ważne zdobywając punkty. Forma już wraca do porządku dziennego i ostatnie 5 meczów to kolejno wygrana z Zawiszą Bydgoszcz, porażki z Śląskiem Wrocław oraz Pogonią Szczecin i na koniec wygrane z Piastem Gliwice oraz z Widzewem Łódź. Niejako, że Lech ostatnimi meczami pokazuje, że gra obronna wygląda dobrze oraz stwarzane jest co raz więcej okazji bramkowych, które są kończone celnymi strzałami, spodziewam się wygranej Lecha 2 lub 3 bramkami pomimo, że jest to mecz wyjazdowy.