Pogoń jest jedyną drużyną w Ekstraklasie, która nie przegrała jeszcze meczu w tym sezonie. Gospodarze mimo, to zajmują obecnie "dopiero" 3 miejsce w tabeli, bowiem Portowcy w tym sezonie dość często, bo aż 6-krotnie dzielili się punktami. Nawet przed własną publicznością gospodarze nie są zbyt produktywni, gdyż Pogoń zdobyła pierwszy komplet punktów dopiero w ostatnim meczu pokonując lidera z Gliwic aż 3-1. Jagiellonia tymczasem to 7 drużyna w tabeli, która ostatnio radzi sobie całkiem nieźle, gdyż w 5 ostatnich kolejkach zanotowała tylko jedną porażkę, ulegając we Wrocławiu Śląskowi 3-1. Na wyjazdach drużyna z Podlasia zanotowała 1 zwycięstwo (z Górnikiem Zabrze 3-1) jeden remis (z Cracovią 1-1) oraz dwie porażki (najpierw z Koroną 3-2 a następnie ze wspomnianym już Śląskiem). Mimo, że gospodarze nie przegrali jeszcze meczu a Jagiellonia już 3 razy kończyła spotkanie na tarczy to obie drużyny w tabeli dzieli różnica tylko dwóch punktów. Pogoń oprócz tego, że dziś może wskoczyć na pozycje wicelidera, gra również o wyrównanie rekordu drużyny prowadzonej wówczas przez Wdowczyka, który nie przegrał z Portowcami 10 kolejnych meczów. Obie drużyny zagrają dziś osłabione, bowiem w Pogoni nie zagra Nunes, Matynia i Obst. Natomiast w ekipie z Białegostoku zabraknie dziś: Jana Pawłowskiego, Marka Wasiluka oraz Łukasza Sekulskiego. Faworytem są dziś gospodarze, którzy mieli sporo czasu na przygotowywanie się do tego spotkania a poza tym są bardziej wypoczęci niż goście, którzy na tygodniu grali mecz w Pucharze Polski z Zagłębiem Lubin który przegrali 2-0. Stawiam więc na zwycięstwo Portowców.