Pierwsza kolejka za nami, która pokazał że nadal jest bardzo nieprzewidywalna, drugą serię rozpoczniemy w Szczecinie gdzie spotkają się pokonani na inaugurację, tutejsza Pogoń przegrała w Krakowie 2:1, Korona została zdemolowana przez Zagłębie 4:0. Pogoń patrząc na przebieg spotkania z Wisłą na pewno nie zasłużyła na porażkę, zdecydował świetny wolny Pietrzaka, był to bardzo wyrównany i dobry mecze z obu ekip. Widać było po obu ekipach dobre przegotowanie a to co najbardziej cieszy to było szukanie ofensywnej gry. Pogoń z nowym trenerem i jak napisałem przed pierwszym starciem możemy oglądać podobny styl do tego co prezentowała Wisła za czasów tego trenera – czyli dużo ofensywnej gry z dużą ilością graczy podłączających się do ofensywy – taką Wisłę oglądało się bardzo dobrze wszystkie spotkania obfitowały w wiele sytuacji bramkowych po jednej i drugiej stronie. Stać na taką grę Pogoń z jeszcze jednej przyczyn dużo młodzieży i bardzo perspektywicznych graczy i takie naprawdę solidne transfery zwiększające rywalizację w każdej formacji . To właśnie zobaczyliśmy w Krakowie zespół dążący o zdobycia bramki szczególnie w drugiej połowie mieli kilka naprawdę świetnych okazji. Jestem przekonany że dziś od samego początku narzucą wysokie tempo i podejdą do przeciwnika, poprzedniemu trenerowi Szczecinian zarzucano defensywną grę tego błędu nie będzie chciał popełnić Moskal i zagra ofensywnie. Korona została rozstrzelana przez Zagłębie już po 30 minutach gdzie było już 4:0 i po meczu a mogło być wyżej. Koszmarne błędy w defensywie przy pierwszej bramce kompletnie pogubione linie, następnie był karny ale to robili w czasie tej akcji to spóźnienie za spóźnieniem. Mnóstwo problemów było w bocznych sektorach i przy górnych piłka tak stracili dwie kolejne bramki. To samo czeka ich w Szczecinie czyli znów dużo szybkości w bocznych sektorach, taki festiwal błędów to nie przypadek po prostu w tej ekipie źle się dzieje, zrobiono moim zdaniem wielki błąd nie dogadując się z poprzednim trenerem. Były liczne zmiany kadrowe, defensywa z bramkarzem to mieszanka kulturowa i po prostu trudno jest z komunikacją. Za wiele też nie mieli do powiedzenia w ofensywie chociaż coś z kontry potrafili ugrać. To jest na ten moment kandydat do spadku z mnóstwem problemów. Pogoń patrząc na przebieg inauguracji jest tutaj zdecydowanym faworytem i nie trudno się z tym nie zgodzić, jednak nasza Ekstraklasa ma to do siebie że mecz meczowi nie równy. Jak wspomniałem gospodarze zagrają odważne zawody i stać ich tutaj nawet na trzy bramki, Korona zagra inaczej czy odważnie to się okaże ale na pewno nie mają takiej jakości i pewności w defensywie by tu postawić tylko na taki wariant. Na koniec ostatnio bezpośrednie pojedynki czy tu czy w Kielcach bardzo bramkowe między tymi ekipami, rok temu 3:2.