Pogoń nie ma szans na jakieś dobre miejsce w tym sezonie, prawd. zakończy sezon na miejscu na którym jest, a więc ostatnim w grupie mistrzowskiej. Nawet czwarta lokata jest raczej poza ich zasięgiem, bo Lechia, Wisła i Śląsk mają lepszy składy i formę. Do 4-rtego miejsca jest już sześć punktów straty, a coraz mniej kolejek do końca rozgrywek. Widać też, że od kiedy utrzymali się w lidze powietrze jakoś z nich zeszło, bo trzy mecze i zaledwie jeden punkt. Zaczęli za Michniewicza świetnie i wygrali 3 pierwsze mecze, potem jednak 3 przegrali i zremisowali b.szczęsliwie z Wisłą po golu w ostatniej akcji w 94 min (Murawski indywidualna akcja). Legia jest na musiku, ale to co zafundowali sędziowie w ostatanim meczu to cyrk. Mógł i powinein wylecieć za faul na bramkarzu Duda, a nie wyleciał, Jaga mogła mieć karnego i Legia karnego mieć nie powinna jak uważa Przesmycki, Listkiewicz i jeszcze 1 znany sędzia. Legia ma problemy personalne, ale ma też szeroką kadrę i ma przeciwko sobie niebyt zmotywowaną drużynę. Legia po takim prezencie dziś powinna zagrać znacznie lepiej. Przegrała w Szczecinie tylko 1 raz (i 1 raz w ogóle w lidze)po 1998 i to wtedy gdy rozdawała po meczach pucharowych punkty na prawo i lewo i gdy stawką był 1 pkt. Pogoń bez Robaka, Matyni, a obrona jestmłoda i niedoświadczona.