Późnym popołudniem w Warszawie zostanie rozegrany mecz pomiędzy miejscową Polonią, a Piastem Gliwice. Jest to mecz w ramach 29, przedostatniej kolejki spotkań T-Mobile Ekstraklasy. Gospodarze na 2 kolejki przed końcem sezonu są na 5 pozycji w tabeli. Jednak wiadomo już, że ekipa Polonii po sezonie zostanie przesunięta na ostatnią pozycję w lidze za brak licencji na przyszły sezon. Piast Gliwice to rewelacjach obecnych rozgrywek. Beniaminek przebojem wdarł się do czołówki ligi i w przyszłym sezonie niemal na pewno zagrają w Lidze Europy. Typuję w tym meczu na remis. Po pierwsze mimo, że Polonia nie dostanie licencji na przyszły sezon to piłkarze grają jeszcze dla siebie. Mają 2 mecze aby pokazać się z dobrej strony i liczyć na dobry kontrakt w przyszłym klubie. Zagrają na luzie, bez żadnych obciążeń psychicznych. Każdy zapewne myśli, że po zawirowaniach w tym klubie ekipa Polonii w dzisiejszym meczu odpuści i odda 3 punkty przyjezdnym z Gliwic. Ale nic z tego moim zdaniem piłkarze Polonii nie odpuszczą i będą walczyć o jak najlepszy wynik jak miało to miejsce chociażby w meczu z Górnikiem wygranym aż 4:0 czy Podbeskidziem również wygranym 2:1. Dzisiaj Polonia zagra po raz ostatni na swoim stadionie w tym sezonie, a praktycznie w Ekstraklasie. Będą chcieli dobrze zaprezentować się przed kibicami. Piast z kolei ma już niemal zagwarantowane miejsce w Lidze Europy. Myślę, że dzisiaj będą bardzo zadowoleni chociażby z 1 punktu. Trzeba pamiętać o tym, że w niedzielę ostatnia kolejka i Gliwiczan czeka daleka podróż do domu i za chwilę właściwie kolejny mecz. Moim zdaniem dzisiaj będą zadowoleni z 1 punktu, a komplet będą chcieli ugrać przed własną publiką w Niedzielnym mecz z Bełchatowem. Jeśli chodzi o ostatni mecz Polonii to zakończył się on wynikiem 0:0 z Zagłębiem Lubin. Piast również zaliczył remis z Koroną 1:1. Jak widać obie drużyny zanotowały remisy w ostatniej kolejce. Dzisiaj moim zdaniem również będzie podział punktów. Mój typ to 2:2. Ostatni mecz między Piastem, a Polonią rozegrany jesienią 2012 roku to remis 1:1.