W tym sezonie Portugalska liga jest bardzo ciekawa, a to za sprawą, klubów z Porto i Lizbony konkretnie Benficy. Oba kluby w tym sezonie jeszcze nie przegrały i jest to ewenement, bo sam nie pamiętam by dwa kluby na dwie kolejki przed kącem sezonu nie doznały smaku porażki. W kożystniejszej sytuacji są goście ze stolicy którzy mają dwa oczka więcej od rywala, ale za to zagrają dziś na wyjeździe, gdzie Porto straciło tylko dwa punkty i 4 bramki. Pewnie nie było by to aż tak ważne spotkanie gdyby nie wpadka Benficy w meczu z Estori który zremisowali. Wiemy jednak że dla Porto jest to ostatnia szansa, na to by zdobyć mistrzostwo. Wiemy też że w tym tygodniu Benfica zagra również w finale Ligi Europejskiej z Chelseą London, ale chyba prymat w kraju wydaje się być bardziej cenniejszy. Oba kluby grały ze sobą 11 razy, aż 6 wygrali gospodarze, padły trzy remisy i Benfica wygrała dwa razy. Ponad to dziś bedzie musiała sobie radzić bez zawieszonego Carlosa Martineza. Ale za to zagrają Oscar Cordozo i Lima, odpowiednio trzeci i drugi w klasyfikacji strzelców, a dla Porto Martinez Jackson lider tej klasyfikacji. Moim zdaniem spotkanie bedzie bardzo wyrównane, a oba kluby podzielą się punktami, tak jak to było w pierwszym meczu w Lizponie.