Inauguracja 12 kolejki francuskiej League 1 w Paryżu, gdzie lider PSG (25 pkt.) podejmie siedemnasty Lorient (10 pkt.). W tym meczu zdecydowanym faworytem jest PSG i stawiam na ich minimum dwubramkowe zwycięstwo. Najważniejszym argumentem jest postawa Lorient na wyjazdach - w sześciu meczach sześć porażek. Tak fatalna postawa na wyjazdach postawiła gości tego spotkania tuż nad strefą spadkową. Dodatkowo prawdopodobnie nie zagra Coutadeur, a jest to zawodnik który kieruje całą drugą linią Lorient i często odpowiada za budowanie akcji. Ostatnie spotkanie tych drużyn zakończyło się dwubramkowym zwycięstwem PSG (3:1). W drużynie z Paryża z pewnością będzie maksymalna mobilizacja, ponieważ po ostatnim remisie z Saint Ettiene ich pozycja lidera została znacznie zagrożona przez Monaco. Powodem słabego wyniku był brak walki, zawodnicy PSG wyszli na ten mecz jak na podwórko i cała pierwsza połowa była zdominowana przez "Zielonych". Paryżanie obudzili się dopiero w drugiej połowie i zagrali na swoim poziomie. W drugiej części mieli około 15 sytuacji bramkowych, zdołali odrobić dwubramkową stratę i zdobyć punkt. Myślę, że to jest dobra nauczka i w tym spotkaniu zagrają od początku na 100% swoich możliwości. W PSG z urazem kolana zmaga się Ibrahimowić, jednak mając w ofensywie Méneza, Verrattiego, Pastore, Matuidi, Lavezziego, Cavaniego nie można nawet myśleć o tym by nie pokonać kilkoma bramkami tak słabego rywala. Pozytywny wpływ na grę PSG z pewnością będzie miał powrót Silvy do treningów, który jako kapitan ma wysoką pozycję w szatni. W lidze u siebie poza dwoma remisami Paryżanie wygrywali trzy razy i zawsze były to zwycięstwa conajmniej dwubramkowe. Będzie to także dobra okazja dla Cavaniego na wskoczenie na pozycję lidera klasyfikacji strzeleckiej. W tym meczu opcja inna niż zwycięstwo gospodarzy nie wchodzi w grę, a wszystko wskazuje na to, że będzie to wysokie zwycięstwo.