Nie da się ukryć, że Real Madryt był w lekkim kryzysie, przegrał kilka meczów z rzędu w lidze na wyjeździe na przykład z zupełnie przeciętną drużyną Girony oraz na wyjeździe w Londynie z Kogutami aż 3-1. Jak również seria dwóch porażek z rzędu, która przytrafiła się Realowi na początku tego roku, kiedy to ulegli na wyjeździe Sevilli 2-1, oraz u siebie w ramach rozgrywek Pucharu Króla u siebie z Celtą Vigo 2-1. Te raz Królewscy są na fali, wygrywają i co najważniejsze wygrali pierwszy mecz z PSG u siebie 3-1 i są w komfortowej sytuacji. Jednak w rewanżu według mnie przegrają wyraźnie i to mimo faktu, że PSG zagra bez Neymara. Co do Realu, to wydaje mi się, że zdobywając tytuł Ligi Mistrzów po raz drugi z rzędu osiągnęli szczyt swoich możliwości i już lepiej grać nie będą. Ronaldo ma już 32 lata, młodszy i lepszy już nie będzie. Wydaje mi się, że awansuje PSG, ale być może po dogrywce, gdyż Real stać na strzelenia gola.