Trzecia kolejka Ligi Mistrzów , spotkanie pomiędzy PSV Eindhoven i Tottenhamem Hotspur . Obie ekipy jak dotychczas nie zdobyły po dwóch kolejkach jeszcze punktu , gospodarze ulegli wysoko w Barcelonie 4-0 , z kolei z Interem na własnych śmieciach przegrali 1-2 . Ekipa Mauro Pochettino uległa w Mediolanie Interowi 2-1 , a na swoim stadionie musiała uznać wyższość Barcelonie przegrywając 2-4 . Holendrzy musieli mieć nietęgie miny , tuż po losowaniu , rzadko zdarza się trafić do tak ciężkiej grupy , a uważam , że w kilku innych walczli by o wyjście do dalszej fazy , mają naprawdę nie zły zespół , co prawda niedoświadczony , ale z kilkoma perełkami jak Bergwijn czy Lozano , a ostatnio z dobrej strony pokazywali się Pereiro i De Jong . Tottenham po dobrym zeszłym sezonie ten jak na razie wygląda średnio , początek był stosunkowo słaby , pierwsze sześć spotkań to 3 porażki i 3 zwycięstwa . Jednak pamiętajmy , że Anglicy "oddali" na mistrzostwa świata największą grupę zawodników , którzy grali bardzo długo w turnieju , przecież mają w składzie Francuzów , Belgów czy Anglików i kilku zawodników innej nacji . Wspomnieć trzeba też o kontuzjach i innych absencjach które nie omijały podopiecznych Pochettino . Ciężko wchodzą w sezon , a wygląda , że dzisiejszy mecz może być najważniejszym , porażka lub nawet remis może już pozbawić ekipę z Londynu szans na wyjście z grupy , dziś liczą się tylko trzy punkty , dobrym omenem jest powrót mózgu drużyny Eriksena , który był oszczędzany w ostatnim meczu z West Hamem . Uważam , że Tottenham z nożem na gardle wygra ten mecz , ale na pewno nie przyjdzie to łatwo .