W piętnastej kolejce Primera Division dojdzie do spotkania na które czeka cały piłkarski świat. Wielkie "EL Clasico" Real Madryt - FC Barcelona - a moim zdecydowanym faworytem do zwycięstwa jest drużyna z Madrytu. Przede wszystkim bardzo ważna rzecz dzięki której Real zwycięży: Santiago Bernabeu - to tu Królewscy stworzyli w tym sezonie prawdziwą Twierdze nie do zdobycia, w meczach ligowych jak i Lidze Mistrzów komplet zwycięstw u siebie. Porównując: Barca na wyjeździe: 2 wygrane, aż 3 remisy i 1 porażka. Forma obu drużyn również przemawia za drużyną Realu, pięć ostatnich meczy w lidze - 5 zwycięstw. Katalończycy 3 wygrane, remis, porażka. Ważnym aspektem będzie także taktyka przygotowana przez trenerów, tutaj również wskazał bym na gospodarzy. Jose Mourinho z pewnością odrobił "prace domową" w znakomitym stylu jak zwykle. Natomiast znając Pepa Guardiole z pewnością zobaczymy Barce w swoim, cały czas tym samym stylu. Coraz więcej drużyn przejrzało Dume Kataloni i wie jak z nimi grać, co ostatnio potwierdzały takie drużyny jak np. Bilbao, Getafe, Valencia czy Sevilla drużyny które urywały punkty Barcelonie. Patrząc na składy obu drużyn mamy tylko wielkie nazwiska, tutaj ciężko cokolwiek porównywać gdyż w drugiej lini obu drużyn pracują prawdziwi wirtuozi. Na korzyść realu dopisałbym punkcik za Casilliasa, który jest lepszym bramkarzem od Valdesa. Marcelo vs Abidal? Również punkcik na korzyść Królewskich. Uważam też, że podobnie jak w poprzednich spotkaniach Gran Derbi także dzisiaj ważną postacią będzie Pepe - który jest w pełni sił i na pewno da z siebie tradycyjnie 200%. Oprócz argumentów, które skłaniają mnie do postawienia na Real mam także przeczucie że będzie to mecz Di Marii, który jest ostatnio w kapitalnej formie. Stawiam na bardzo ciekawy, szybki mecz aczkolwiek zwycięstwo Realu. Wynik w granicach 3-1.