Real Madryt kontra Borussia Dortmund. Mamy małą powtórkę poprzedniej edycji Ligi Mistrzów. Dla przypomnienia zespół z Dortmundu wygrał wtedy u siebie 4:1 ( 4 gole Lewego), by przegrać 2:0 na wyjeździe. Realowi zabrakło niewiele bo 1 gol i grałby dalej. Czy dziś będzie rewanż? Mam nadzieję że tak. Podopieczni Carlo Ancelottiego w pełni zmotywowani co potwierdza chociażby ostatni występ w hiszpańskiej BBVA. Pogrom nad Rayo Vallecano 5:0 może robić wrażenie. W zespole gospodarzy bez osłabień, w Borussi nie zagra za kartki mocny filar drużyny Lewandowski. Jakieś mam takie wrażenie że ekipa Jurgena Kloppa jest w tegorocznych rozgrywkach słabsza niż poprzednio. To samo potwierdza się w Bundeslidze. Niby maja tą 2 pozycję ale i nie powalczyli z Monchengladbach (1:2), ani wcześniej z Hamburgerem (3:0). Wygląda mi na to że hiszpański klub będzie dziś górą i wypracuje sobie sporą przewagę bramkową przed rewanżem. Obstawiam wynik w granicach 3:1, 4:1 - warto tez podkreślić że Real w ostatnim czasie znacznie poprawił grę w obronie, ciężkie więc dziś zadanie przyjezdnych.