To już ostatnia środa CSKA Moskwa w tegorocznej Lidze Mistrzów. Moim zdaniem dziś Real rozniesie Rosjan. W pierwszym meczu na Łużnikach padł remis 1:1, który w przypadku dzisiejszego bezbramkowego remisu, do dalszej rundy premiowałby królewskich. Bezbramkowy rezultat w tym spotkaniu jest jednak niemożliwy. Gospodarze to zespół, który na własnym stadionie zdobywa najwięcej bramek spośród ekip Primera Division. Łącznie, w trzynastu domowych spotkaniach zdobyli aż pięćdziesiąt cztery bramki co daje średnią aż 4,15 goli na mecz, więc czysty over w dzisiejszym meczu. Do tego dochodzi fakt, że goście tego meczu tak czy inaczej muszą zdobyć bramkę, jeśli chcą myśleć o ćwierćfinale. Na wyjazdach CSKA w piętnastu meczach zdobyli aż trzydzieści goli, co daje średnią dwóch bramek na mecz. Co prawda królewskich strzelenie dwóch bramek graniczy z cudem, jednakże jedną bramkę przyjezdni jak najbardziej są w stanie zdobyć. Real przystąpi do tego spotkania w najsilniejszym składzie łącznie z Higuainem, Ronaldo oraz Ozilem w składzie. W każdym z ostatnich pięciu domowych spotkaniach Hiszpanów padały ponad trzy gole. Łącznie w pięciu ostatnich meczach oglądaliśmy aż dwadzieścia cztery bramki co daje średnią niemal pięciu bramek na mecz. Myślę, że sam Cristiano Ronaldo jest w stanie zdobyć hattricka w tym meczu a przecież są jeszcze inni, znakomici gracze. Real z pewnością będzie chciał pokazać, że nie odstaje od najlepszych (Bayern ograł w rewanżu Basel 7:0 natomiast Barcelona rozprawiła się z Aptekarzami z Leverkusen 7:1) i dziś jakieś pięć, może sześć goli wsypie Rosjanom. W pierwszym meczu padł remis 1:1 w tym meczu nie sądzę by CSKA powalczyło o awans - po prostu na Real w chwili obecnej nie ma broni. Typuję pewny over 3.5 w tym spotkaniu. Początek meczu o 20:45 na Santiago Bernabeu.