Jest to juz drugie spotkanie polfinalowe pomiedzy druzynami Salzburga i Marsylii,zadecyduja o awansie do finalu Ligi Europy.Blizej sukcesu jest zespol z Marsyli,ktory wygral pierwszy mecz u siebie 2:0.Na tym etapie turnieju jest to duza zaliczka,Salzburg wiec ma ciezki orzech do zgryzienia,jak sie to mowi.Patrzac jednak obiektywnie,sytuacja nie jest tak beznadziejna,druzyna Salzburga udowodnila ,ze mozna...w cwiercfinalowym dwumeczu z Lazio.Pierwsze spotkanie w Rzymie przegrala 2:4,by w rewanzu odrobic straty wygrywajac 4:1,eliminujac wloska druzyne.A tak wogole to Salzburg jest rewelacja tej edycji Ligi Europy,chyba kazdy przyzna mi racje.Wracajac do dzisiejszego spotkania,wierze w zwyciestwo gospodarzy,czy zdolaja jednak awansowac do wielkiego finalu? Tutaj nie mam zdania...lepiej by to wygladalo jak by strzelili gola w Marsyli.Nawiasem mowiac,szkoda bedzie jak ta ambitna druzyna odpadnie,pokazala wszystkim,ze nie zawsze wygrywaja nazwiska,gwiazdy i duze pieniadze.Ja zaluje,ze w Polsce nie mamy takiego zespolu.