Idziemy na rewanż z tym co było w pierwszym meczu tych ekip, już w Porto powinniśmy mieć over, zabrakło obu ekipom skuteczności bo sytuacji po jednej i drugiej stronie całe mnóstwo. Roma Spalletiego to nie defensywna ekipa jak dużo osób się spodziewało, końcówka sezonu gwarantujące eliminacje Ligi Mistrzów bardzo overowa, z bardzo ciekawą grą do przodu i skuteczną. Ma kim ten zespół straszyć Totti, El Shaarawy, Dzeko, Itube, Gerson, Salah, Perroti – tak wiec szybkości i techniki nie brakuje. Okres przygotowawczy bardzo pozytywny tylko jednak porażka w pierwszym meczu, dobre tourne po USA gdzie ograli min. Liverpool. Problemem w okresie przygotowawczym były kontuzje w defensywie i w pierwszym starciu zagrała nowa para stoperów Manolas – Vermalen i było widać braki w komunikacji czego efektem była właśnie czerwona kartka dla tego drugiego. Tak więc dziś znowu trener będzie musiał szukać ustawienie bo ciągle kontuzjowani są Rui, Rudiger, Torosidis i doszła absencja Belga oraz prawego defensora Florenziego. Porto po tragicznym zeszłym sezonie, nie zachwyca nie potrafili w pełni wykorzystać przewagi zawodnika, w lidze dwa mecze też mało przekonywujące. Jakość ta ekipa na pewno ma w ataku wariantów im dzisiaj nie powinno zabraknąć, bo wydaje mi się że z każdą minutą gra staje się coraz płynniejsza. Dużo mankamentów których trener szybko nie poprawi widzę w defensywie która pozwala na wiele i w bramce Casillas z cały szczekiem dla tego wielkiego bramkarza popełnia coraz więcej baboli i nie daje tej formacji po prostu pewności, mogliśmy to zobaczyć już w pierwszym starciu. Wynik pierwszego starcia też sprzyja 1:1 oznacza że Porto z biegiem czasu będzie musiało się otworzyć, a AS Roma pokazała w spotkaniu z Udinese jak jest mega groźna z kontry strzelając po takich akcjach cztery bramki.