Już dzisiaj wieczorem na zakończenie zmagań w grupie "B" w jednym ze spotkań w Toulouse zmierzą się ze sobą reprezentacje Rosji i Walii. Rosjanie w tym roku odnieśli zaledwie jedną wygraną, w marcu pokonali towarzysko Litwę (3:0). We Francji Sborna rozpoczęła turniej od remisu z Anglią (1:1) zdobywając bramkę w końcówce spotkania. W swoim drugim meczu Rosjanie ulegli Słowakom (1:2) i obecnie zamykają tabele grupy "B". Gareth Bale i spółka zmagania na Euro rozpoczęli od ogrania Słowacji (2:1), a następnie ulegli Anglikom (1:2). Zapowiada się bardzo interesujące widowisko, w którym oba zespoły powalczą o awans do dalszej fazy. Tak naprawdę trudno wskazać faworyta tego starcia. Rosjanie w dwóch pierwszych starciach nie pokazali zbyt wiele, ale przecież nie wykluczone, że na ostatni mecz wyjdą zupełnie jako inna drużyna. Walia natomiast mając na koncie tylko 3 pkt również niczego nie może być pewna, a mając w składzie Bale czy Ramseya stać Walijczyków na pewną wygraną. Myślę, że i jedni i drudzy postarają się o bramki ponieważ tutaj zwłaszcza Rosjanom nie opłaca się grać na remis, a i Walia po ewentualnej stracie bramki będzie musiała ruszyć do ataku.