Jutro o 21:00 ostatnie spotkania w grupie A na Mistrzostwach Europy we Francji. W jednym z nich Rumunia zagra z Albanią. Do tej pory zawodnicy Iordanescu zdobyli tylko jeden punkt. Na inaugurację przegrali z Francuzami 1:2 a potem zremisowali ze Szwajcarami 1:1. W obu tych spotkaniach zdobywali minimum po jednym golu. Za każdym razem też tracili minimum jedną bramkę. Albańczycy jeszcze nie zdobyli ani jednego oczka. Na inaugurację przegrali ze Szwajcarią 0:1. Potem przegrali z Francją 0:2. W tej ostatniej potyczce obie ekipy muszą zagrać o pełną pulę, ponieważ w innym wypadku pożegnają się z Euro. Remis nie satysfakcjonuje nikogo, dlatego jedni i drudzy będą walczyć o komplet oczek. Moim zdaniem jest jasne, że Rumunia i Albania od początku będą atakować. To powinno sprawić, że golkiperzy będą mieli spore ręce roboty. Warto dodać, że Rumuni w 5 ostatnich spotkaniach zawsze zdobywali i tracili minimum po jednej bramce. Albania pod tym względem tylko 2 razy nic nie strzeliła i tylko 2 razy zachowała czyste konto.