Spotkanie towarzyskie europejskich średniaków, którzy nie jadą na zbliżający się mundial. Rumunia kilka dni temu grała towarzysko z mocnym Chile i mecz ten po otwartej grze zakończył się wygraną Rumunii 3:2, a obie drużyny stworzyły łącznie aż 26 sytuacji bramkowych (chociaż nie wiadomo jakby się potoczył mecz gdyby nie czerwona kartka dla Rumunii w 30minucie). Ogólnie jednak Rumunia prezentuje w tym roku ofensywną piłkę. W ich 3 meczach padło łącznie 9 bramek (średnio 3 na mecz) z czego rumunii zdobyli aż 6. Finlandia w tym roku ma bardzo podobne statystyki i 2 z 3 tegorocznych meczów kończyli z łączną liczbą co najmniej 3 goli. Łącznie padło w nich 8 goli więc minimalnie niej niż w meczach Rumuni ale za to finowie strzelili sami aż 7. Bezpośrednie starcia między tymi drużynami przynoszą umiarkowaną liczbę. W ostatnich latach grały ze sobą dwukrotnie i za każdym razem padały po 2 gole ale to były mecze o stawkę. Teraz mamy mecz towarzyski, dobrą formę strzelecką obu ekip i myślę, że obie coś strzelą.