PRZERWAĆ ZŁĄ PASSĘ. To niesamowite, ale przyjezdnym z Westfalii kompletu punktów nie udało się wywiezć z Freiburgu z żadnego z ostatnich ośmiu spotkań. Ostatni raz dokonali tego w... 2007. roku. Oba zespoły rozpoczęły nowy sezon w nieco odmiennej formie. Nie ma co ukrywać, że Schwarzwald-Stadion nie należy do miejsc gościnnych i zalicza się do potencjalnie trudnego terenu dla przyjezdnych. Borussia obecnie "uzbierała" 17 oczek w ośmiu pierwszych spotkaniach, co daje im pozycję wicelidera oraz najlepszy start sezonu od blisko... 31. lat! Czy ta świetna forma wystarczy, by przerwać passę bez zwycięstwa w Freiburgu? Moim zdaniem tak. Tylko jedna porażka w tym sezonie w Berlinie (4:2) to zdecydowanie korzystny rezultat dla Dietera Heckinga i jego podopiecznych. Na wysokich obrotach działa zadziwiająco skuteczna ofensywa Borussii, czego efektem są przynajmniej 2 bramki w 7. z 8. ligowych spotkań! Same 3 ostatnie spotkania to aż 13 zdobytych bramek i ani jednej (!) straconej. Samo pokonanie obecnego mistrza kraju na Alianz Arenie i to aż 0:3 jest wspaniałym wyczynem tylko podkreślającym świetną formę. Drużyna gospodarzy obecnie lokuje na pozycji 11. z dorobkiem 9. punktów i moim zdaniem ten dorobek po meczu dzisiejszym się nie powiększy, gdyż stawiam na zwycięstwo przyjezdnych. W końcu jak mawia przysłowie "kiedy jak nie dziś?" Biorąc pod uwagę świetną formę gości wynik jest dla mnie do przewidzenia.