Freiburg zamyka tabelę Bundesligi. Zespół Streicha wygrał tylko raz na swoim stadionie (2-0 z Schalke). W ostatnich 3 meczach strzelił tylko 1 bramkę (Darida z karnego). Poza Olivierem Sorgiem (boczny obrońca 12/1 bramka) nie ma poważniejszych osłabień (wg Kickera). Wracają do składu Vladimir Darida, Jonathan Schmid i Mike Frantz, którzy nie grali z Bayernem (0-2). Dwaj pierwsi pomocnicy teoretycznie powinni być wzmocnieniem, choć ich obecność nie pomogła pokonać przeciętnych zespołów Paderborn czy Hamburga. Pauzowali tylko w poprzedniej kolejce. Frantz wraca po nieco dłuższej przerwie. Jedyną istotną absencją w ekipie Hannoveru będzie brak Schulza, oczywiście nadal kontuzjowany jest Sobiech. Znacznie lepiej prezentuje się w ostatnich dniach zespół Hannoveru, kryzys został przełamany, Joselu jest w wysokiej formie, Hannover nie jest na wyjazdach tak silny jak w domu, ale i tak zdobył poza domem więcej punktów (8) iż Freiburg u siebie (7). Więc raczej to goście powinni być słabym faworytem.