W Gersenkirchen na inaugurację 30 kolejki niemieckiej Bundesligi Schalke podejmie Eintracht. Faworytem są oczywiście gospodarze, którzy walczą o wicemistrzostow, goście zaś plasują się w środku tabeli i spadek im nie grozi. W rundzie jesiennej we Frankfurcie padł remis 3:3. W poprzednim sezonie Schalke zremisowało u siebie 1:1, a przegrało na wyjeżdzie 0:1. Eintracht nie ma jednak dobrych wspomnień z wizyt w Gersenkirchen gdzie w 10 poprzednich meczach zaliczył 4 remisy i 6 porażek. Schalke z 55 punktami plasuje się na 3 lokacie, tracąc do wicelidera, BVB, 3 punkty. Do tego w ostatnich tygodniach gra bardzo dobrze, czego wynikiem jest 11 punktów w 5 poprzednich ligowych spotkaniach. W ostatniej kolejce zremisowali 1:1 w Bremie. Wcześniej pokonali 2:0 Herthę, zremisowali 0:0 z Borussią w Dortmundzie i wygrywali 3:1 z Brunschweigiem i 2:1 z Augsburgiem. Kolejnym atutem Schalke jest gra przed własną publicznością, gdzie zaliczyli 10 zwycięstw, 2 remisy i 2 porażki, a w ostatnich 5 meczach 4 razy wygrywali i raz remisowali. Goście mają na koncie 35 punktów, plasują się na 11 lokacie i nad strefą spadkową mają aż 8 punktów przewagi nad 5 kolejek przed końcem. W poprzedniej kolejce pokonali 2:0 Mainz. Wcześniej przegrali 1:2 w Wolfsburgu, wygrali 1:0 z Monchengladbach i 5:2 w Norymberdze oraz przegrali 1:4 z Freiburgiem. Na wyjazdach radzą sobie średnio, gdyż zanotowali dotychczas 4 zwycięstwa, 3 remisy i 7 poraże, a w ostatnich 5 meczach wygrali tylko raz, raz remisowali i 3-krotnie przegrywali. Moim zdaniem dziś wszystko przemawia na korzyść drużyny gospodarzy. Można się też spodziewać dużej liczby goli. Jestem więc niemal pewny, że Schalke pokona Eintracht i zbliży się do BVB.