Zmagania w dziesiątej kolejce Bundesligi rozpocznie spotkanie Schalke 04 Gelsenkirchen z Augsburgiem. Gospodarze po bardzo słabym początku sezonu musza nadrabiać punkty do czołówki ale czynią to już z nowym trenerem. Od dwóch kolejek nowym opiekunem zespołu jest Włoch Di Matteo, początek był obiecujący wygrana z Herthą 2:0 oraz pokonanie 4:3 Sporting w Lidze Mistrzów, obraz trochę zaćmiło spotkanie z Leverkusen przegrane 1:0. Włoch od razu przed pierwszym meczem stwierdził że jego zespół ma ogromny potencjał w ofensywie i na tym będzie opierał swoją grę i faktycznie trzeba przyznać łatwość w konstruowaniu akcji ofensywnych na pewno mają ale zdecydowanie muszą poprawić celność. Spotkanie z Levekusen potoczyło by się pewnie inaczej gdy Hunteelar trafił przy wynik 0:0 w wybornej sytuacji. Gry jakiej możemy się spodziewać po tym zespole pokazało wspomniane spotkanie z Sportigniem. Bardzo dużym problemem jest gra całego zespołu w defensywie i to niemal w każdym spotkaniu bez babola się nie może obyć. Obraz takie a nie innej gry wynika też z tego ze defensywa gra w niepełnym składzie kilku graczy jest kontuzjowanych a jak wracają do pojawiają się nowe urazy i nie mogą złapać automatyzmu. Augsburg to solidna marka i jak zapowiada trener nie przyjechali się tu bronić bo dobrze zdają sobie sprawę gdzie Schalke ma problemy. Gdyby spotkanie odbywało się na ich terenie to byliby niewielkim faworytem bo wyjazdy na pewno im nie służą tylko jedno zwycięstwo przy czterech porażkach. Gospodarze dobrze sobie radzą z tym rywalem przed własną publicznością w ostatnich trzech starciach tutaj strzelali minium trzy bramki i tracili po jedne i idę tym tropem stąd taki typ.