Bardzo ciekawa sytuacja w grupie E w której jeszcze trzy drużyny walczą o awans. Dzisiaj postanowiłem pójść w faworyta czyli w Brazylię. Przede wszystkim Serbia z czasem będzie musiała ryzykować i grać o pełną pulę bo remis daje im awans tylko w przypadku zwycięstwa Kostaryki co wydaje się być mało realne, natomiast zwycięstwo da im bezpośredni awans. Serbów należy pochwalić na pewno za dobrą ofensywę gdzie imponowali głównie ze Szwajcarią. Tamten mecz zaczęli od huraganowych ataków i mogli się pokusić o większą ilość bramek jednak im dalej w las tym było gorzej i to Szwajcaria popisała się świetną skutecznością odwracają losy meczu. Moim zdaniem Serbia ma ogromny potencjał ale zbyt małe doświadczenie żeby wygrywać mecze z dobrymi drużynami na MŚ. Brazylia póki co prezentuje się średnio. Trochę pograli na początku meczu ze Szwajcarią, a potem dopiero dali pokaz dobrej ofensywy w doliczonym czasie podczas spotkania z Kostaryką. Myślę że pewnie spieszyć się nie będą. Spokojnie będą robić akcje, grunt żeby rywal nie miał piłki. Na pewno będą chcieli wygrać choć remis ich urządza bo daje im pewny awans co myślę że jest dobrą informacją. Jednak podejrzewam że prędzej czy później coś wcisną i całe spotkanie wygrają.