Już w sobotę o 16:00 będziemy mogli ekscytować się pojedynkiem na miarę światową Sevilla podejmie u siebie Barcelonę. W obu drużynach brakuje kilku ważnych zawodnikach. W Sevilli prawdopodobnie nie będą mogli zagrać: N. Pareja, A. Rami, Beto, É. Banega, Daniel Carriço, Sergio Escudero, G. Kakuta oraz Llorente, natomiast w drużynie gości nie zagra gwiazda drużyny Lionel Messi, Andres Iniesta, Vermaelen i Rafinha. Przewagą Sevilli będzie średnia wzrostu większa niż w Barcelonie o 3 cm. lecz nie zapominajmy o tym, że ekipa Luisa Enrique zazwyczaj na boisku nie wygrywa pojedynków w powietrzu. Na tym atucie drużyny z Estadio Ramón Sánchez Pizjuán możemy zakończyć ponieważ wydaje mi się, że będzie to jednostronny pojedynek, w którym może nie łatwo, ale wygrać powinna FC Barcelona. Nawet bez swoich gwiazd na papierze prezentują się o wiele lepiej niż drużyna Unaia Emeryego. Ekipa z Katalonii zajmuje 3 miejsce w lidze, Sevilla natomiast 16. W ostatnich pięciu pojedynkach między tymi zespołami cztery razy wygrywała drużyna z Camp Nou w tym raz po karnych w Superpucharze Europy, a raz padł remis. Murowanym faworytem są goście, przemawiają za nimi statystyki a także bukmacherzy, jak i również gra na boisku. Wygrali oni ostatnie cztery na pięć meczów, natomiast drużyna w której gra polski zawodnik Grzegorz Krychowiak, na ostatnie pięć pojedynków wygrali tylko dwa a w trzech przegrali. Tiki-taka Barcelony powinna zdać egzamin a Suarez i Neymar powinni powiększyć liczbę zdobytych bramek. Goście w ostatnim meczu w Lidze Mistrzów przegrywali przez większość spotkania, lecz wystarczyły im 2 minuty aby odwrócić losy spotkania. Sevilla również grała w Lidze Mistrzów ale została skutecznie zdominowana przez drużynę Juventusu, dodam że Sevilla stworzyła sobie 1 sytuację bramkową przy 24 Mistrza Włoch. To pokazuje jak w tym sezonie nie radzą sobie gospodarze dzisiejszego pojedynku. Dla mnie wynik jest raczej oczywisty i nie inny niż wygrana Barcelony.