W mojej opinii jednym z ciekawszych spotkań weekendu w europejskich ligach będzie pojedynek pomiędzy Sevillą, a FC Barceloną. Mój typ na to spotkanie, to under 2.5. Po pierwsze, brak najlepszego piłkarza tego roku, czyli Lionela Messiego. Motor napędowy Dumy Katalonii jest kontuzjowany i będzie musiał odpoczywać jeszcze przez kilka tygodni. Takiego zawodnika nie da się zastąpić bez utraty siły rażenia. Zawodnik ten potrafi bez pomocy kolegów rozstrzygnąć losy meczu bramką bądź asystą. Munir, który najprawdopodobniej zagra, z pewnością nie jest piłkarzem tej klasy. Po drugie, brak Rafinhi, Iniesty. Ta dwójka ofensywnych graczy również nie wystąpi. Obaj zawodnicy wnosili poziom do ofensywy Blaugrany. Kolejnym argumentem przemawiającym za tym typem będzie powrót do bramki Claudio Bravo. Na początku sezonu głównie bronił ter Stegen i nie może on zaliczyć go do udanych. Barca straciła część bramek z powodu jego indywidualnych błędów. Poza tym Sevilla słabo spisuje się w obecnych rozgrywkach. Myślę, że obie ekipy nie wyjdą w ulttraofensywnych składach aby nie nadziać się na niepotrzebne kontry. Uważam, że to spotkanie może wygrać ta ekipa, która jako pierwsza strzeli bramkę i skutecznie obroni wynik do końca meczu.