uki bardzo nie doceniają Skhendiji. Poza różnicą czysto sportową za Skhendiją przeważa to że w Macedoni jest pogoda w granicach 30-35 stopni a w Finlandii rzadko przekracza 20. Te 7-0 w dwumeczu dla Shkendji w pełni zasłużone. Dacia nic nie grała, środek pola tam nie istniał. Ilość strat nie do zliczenia. To co już wyprawiali w defensywie to już naprawdę mega patola. Shkendija jak na podwórku za małolata po prostu dopychała te bramki z paru metrów kilkakrotnie i tak nie wykorzystując. Statystyki też fajne, koło 40 strzałów w dwóch meczach oddali. Teraz może pokrótce o Finach. Jeśli już HJK nie potrafi na własnym podwórku obronić mistrzostwa a co za tym idzie, grać o tej porze jeszcze w eLM to tam też musi się odbywać już ładna patola, może nie tak wielka jak w Mołdawii ale jednak. Uporali się jakoś z amatorami z Walii, ale też błysnęli tą porażką na wyjeździe. Żeby takim pasterzom nie wcisnąć choć bramki to naprawdę wyczyn sporego kalibru. Pogoda też ma dopisać, bo w tej chwili przewidują 36-38 stopni. Ale podobnie było w pierwszym meczu z Dacią i ja tam nie widziałem specjalnie by byli z biegiem minut zajechani.