Śląsk Wrocław ma za sobą fatalne kwalifikacje do Ligi Mistrzów. Najpierw szczęśliwie wyeliminowali Buducnost Podgorice, ale w 3. rundzie oberwali solidnie od szwedzkiego mistrza, Helsingborga 6:1 w dwumeczu, a swobodnie powinno być wyżej. Ostatnio zdobyli co prawda Superpuchar Polski, po pokonaniu w rzutach karnych Legii Warszawa. Trzeba jednak szczerze przyznać, iż to bardziej Wojskowi przegrali na własne życzenie to spotkanie. Ostatnio w 1. kolejce T-Mobile Ekstraklasy przegrali 1:2 z Widzewem Łódź.Ponadto jeśli chodzi o zespół z Wrocławia, to przede wszystkim słychać o konfliktach w zespole. O wojnie na linii trener - zawodnicy. Podopieczni trenera Mirko Slomki są dobrze przygotowani do sezonu. Co prawda w spotkaniach towarzyskich nie zachwycali, ale jeśli przyszły już dla nich ważne mecze, to wygrywali je pewnie - najpierw w 3. rundzie wyeliminowali irlandzki St. Patricks 3:0 i 2:0, w ostatni weekend awansowali do kolejnej rundy DFB Pokal po pokonaniu FC Nottingen 6:1. Ostatnio także po efektownym spotkaniu na AWD Arena przegrali z United 3:4 mimo prowadzenia 3:1. Hannover wzmocnił skład takimi graczami jak Huszti, Felipe, i Sakai. Odeszli jedynie Pogatetz i Stoppelkamp. Jednak do formy po przewlekłej kontuzji wraca Leon Andreasen, cudowny gol w poprzedniej rundzie. W dobrej dyspozycji strzeleckiej są Mo Abdelloaue i Didier Ya Konan. W drugiej linii króluje Sergi Pinto, a w obronie do formy wraca Eggimann, wspomagany przez Pandera, Schulza i Cherundolo. Myślę że Hannover gładko wygra 0:2