Bardzo ciekawie zapowiada się konfrontacja pomiędzy Śląskiem Wrocław i Jagiellonią Białystok w ramach 11 kolejki naszej ekstraklasy. Obie ekipy początek sezonu miały znakomity a teraz przechodzą mniejszy lub większy kryzys. Gospodarze w tabeli ligowej zajmują 4 miejsce z dorobkiem 17 punktów mając na koncie 4 zwycięstwa, 5 remisów i 1 porażkę a ich bilans bramkowy to 14-10. Śląsk po kapitalnym początku sezonu ma ogromne problemy z wygrywaniem bo na chwilę obecną maja serię 6 kolejnych spotkań bez zwycięstwa z czego 2 ostatnie mecze to porażki z Widzewem 0-2 w Pucharze Polski i z Koroną 0-1 w lidze. W dzisiejszym meczu trener Vitezslav Lavicka nie będzie mógł skorzystać z usług takich zawodników jak Mateusz Radecki , Adrian Łyszczarz, oraz Krzysztof Mączyński, którzy są kontuzjowani. Jagiellonia trenera Mamrota zajmuje 6 miejsce w tabeli ligowej mając na koncie 4 zwycięstwa, 4 remisy i 2 porażki a ich bilans bramkowy to 17-11. Przyjezdni też ostatnio nie zachwycają swoich kibiców bo mają serię 4 kolejnych meczy bez zwycięstwa. Dziś w drużynie gości nie zagra jedynie kontuzjowany Martin Kostal. Patrząc na dyspozycję obu ekip mecz zapowiada się interesując i ciężko wskazać faworyta ja jednak uważam że atut swojego boiska może tu być kluczowe , ponieważ Śląsk na swoim obiekcie nie przegrał od 6 ligowych meczy a na dodatek z Jagielonią wygrywał aż 4 razy na ostatnich 5 meczy.