W ekstraklasie Śląsk zmierzy się dziś z Legią. Śląsk jest na 9 pozycji, czyli otwiera grupę spadkową z bilansem 5-6-5 (bramki 19:19). Forma wrocławian była ostatnio niezła, ale po 4 meczach bez porażki w poprzedniej kolejce zostali rozbici w Poznaniu a dziś czeka ich jeszcze trudniejsze zadanie. Rumak nie będzie mógł jeszcze skorzystać z Augusto. Legia spisuje się ostatnio znacznie lepiej, wygrała w ekstraklasie 4 mecze z rzędu, strzelając w nich 12 bramek a tracąc 4. W Lidze Mistrzów gra bez kompleksów, co na tle tak silnych zespołów jak Dortmund kończy się hokejowymi wynikami, ale w ofensywie Legia ma naprawdę mocne argumenty. Mecz z Borussią był we wtorek, więc czasu na regenerację było sporo. Tacy zawodnicy jak Nikolic, Prijovic czy Jodłowiec nie grali zresztą całego spotkania w Dortmundzie. Do bramki wraca Malarz. Wraca też Moulin, zabraknie jedynie Hlouska. Śląsk jest najsłabszą ekipą własnego boiska w ekstraklasie, moim zdaniem nie jest w stanie zatrzymać Legii w obecnej formie.