W grupie B Anglia zagra dziś ze Słowacją. Anglicy po remisie z Rosją i wygranej z Walią zgromadzili 4 punkty. Słowacy przegrali z Walią i wygrali z Rosją i mają 3 punkty. Remis mógłby okazać się korzystny dla obu zespołów, Anglikom dałby pewny awans, w najgorszym razie z 2 miejsca, a Słowakom bardzo prawdopodobny. Wygląda też na to, że Hodgson byłby zadowolony z takiego wyniku. W wywiadzie zapewnia, że chciałby wygrać grupę i tak dalej. A jednak dzisiaj mają nie zagrać Rooney, Ali, Kane, Sterling, prawdopodobnie też obaj boczni obrońcy Rose i Walker. Hodgson ma spore pole manewru nawet mimo nieobecności kilku zawodników na turnieju (Walcotta, Welbecka). Pokazał to mecz z Walią, kiedy o wyniku przesądzili zawodnicy z ławki rezerwowych, Sturridge i Vardy. Mimo wszystko będzie to zupełnie inna drużyna, ze zdekomponowaną linią pomocy. Zawodnicy, którzy zagrają mają umiejętności, nie zabraknie im też ambicji, są wypoczęci, ale może brakować im zgrania. Słowacy będą tu walczyli o 1 punkt, który niemal na pewno da im awans. Mecz może zakończy się więc tak, jak wczorajsze spotkanie Francji ze Szwajcarią, w którym remis urządzał obie drużuyny.