Witam wszystkich w kolejnym dniu, w którym zdecydowałem się na mecz pucharowy z Portugalii pomiędzy Sporting Lizbona, a drużyną która jest wielką niespodzianką oczywiście w pozytywnym znaczeniu tych zawodów, a mowa o SC Praiense. Droga obydwu drużyny do 1/16 tych rozgrywek była okupiona mniejszym, bądź większym trudem. Goście trafilu na początku rozgrywek na zespół Sporting Ideal i wygrali bez większych problemów 0:2, następnie w 1/64 trafili na Coimboes i padł hokejowy wynik 2:5, następnie na ich drodze pojawiło się Farense z którym wygrali 1:3, dzisiaj trafili na jedną z najsilniejszych drużyn ligi portugalskiej, która oczywiście jest faworytem tego pojedynku bez dwóch zdań, lecz jestem pewien że goście nie podejdą do tego pojedynku ze spuszczonymi głowami tylko pokażą, że nie znaleźli się tutaj przypadkowo. Ciekawostką jest to, że rozstawiony Sporting w 1/32 trafił na drugoligowe Farmalico z którym mimo strzelonej szybko bramki w dziesiątej minucie, mimo to nie potrafili podwyższyć wyniku i mecz zakończył się skromnym zwycięstwem 0:1, warto dodać że w Segunda Liga nie grają nic wielkiego i są zapleczem ligi. Uważam, że Praiense nie bez przypadku znaleźli się tutaj i dziś postawią się faworyzowanemu Sportingowi, który w ostatnim czasie nie gra nic nadzwyczajnego, tylko zremisowali z Tondelą 1:1, następnie bezbramkowo zakończył się mecz z Nacional, porażka w Dortmundzie 1:0 i ostatni mecz wygrany z Arouca 3:0. Ponadto w dzisiejszym meczu ma nie zagrać kilku podstawowych zawodników co wpłynie na obniżenie siły ofensywnej gospodarzy. Sądzę, że dzisiaj nie padnie więcej niż trzy bramki, jeśli goście podejdą do tego pojedynku z zaangażowaniem i determinacją, tak jak miało to miejsce w poprzednich meczach.