W 3 kolejce fazy grupowej Ligi Europy w Bukareszcie Steaua podejmuje Rio Ave. Faworytem starcie jest ekipa gospodarzy, której lepiej wiedzie się w tym sezonie. Steaua zaczęła rozgrywki od zwycięstwa 6:0 z Aalborgiem. Później jednak przegrali 1:3 z Dynamem Kijów. Na krajowym boisku już tradycyjnie nie mają sobie równych i prowadzą w tabeli z 3 punktami przewagi nad resztą stwaki, a w miniony weekend rozbili 4:1 Universitiatea Cluj. Wcześniej pokonali 3:0 Otelul i zremisowali 0:0 z Astrą. Do tego ich atutem jest gra przed własną publicznością, gdzie w ostatnich 10 meczach zaliczyli 8 zwycięstw, remis i porażkę! Rio Ave na początek przegrało 2 spotkania grupowe, 0:3 z Dynamem Kijów i 0:1 z Aalborgiem, co stawia ich w bardzo słabej sytuacji i sprawia, że szanse awansu z grupy zdają się iluzoryczne. Na krajowym podwórku tez im się nie wiedzie, a ostatnio zaliczyli 4 mecze bez zwycięstwa i spadli na 6 lokatę tracąc aż 8 punktów do lidera, Benficy. W lidze ostatnio zremisowali 0:0 z Nacional. Wcześniej przegrali 0:3 z Bragą i 1:2 z Aroucą oraz zremisowali 1:1 z Moreirenses. Na wyjazdach też im nie idzie, a w obecnym sezonie, w 7 spotkaniach zaliczyli 2 zwycięstwa na początku sezonu, a później stać ich było tylko na 2 remisy i 3 porażki. Moim zdaniem dziś wszystkie argumenty przemawiają na korzyść drużyny Steauy, która u siebie jest bardzo mocna.