Ciekawe spotkanie będzie miało w niedzielne popołudnie, gdzie Tottenham cały czas walczący o awans do LM podejmię Stoke. W ostatnim spotkaniu z Chelsea, w końcu obudził się napastkin Kogutów - Adebayor, który zagrał dobry mecz, strzelając bramkę i zaliczając asystę. Tottenham musi wygrać dwa ostatnie spotkania i liczyć na potknięcie Arsenalu, dzisiejsze zwycięstwo pozwoli wywrzeć presję na piłkarzach Wengera. Tottenham jest aktualnie 5. a ich rywal 11. Dzieli ich aż 25 punktów mimo iż to tylko kilka pozycji. Stoke u siebie przegrało tylko 4 spotkania, jednak ostatnio zdażały im się porażki z Aston Villą i West Hamem, które miały w tym sezonie zupełnie inny cel niż Spurs. Tottenham na wyjazdach wygrał 9 spotkań. Strzelił bardzo dużo bramek, bo aż 35, lecz także wiele stracił 27. Ekipa AVB strzeliła prawie 2 razy tyle bramek co Stoke. Dwóch najlepszych strzelców Tottenhamu ma już razem 31 bramek w lidzę, gdy Walters ze Stoke ma tylko 8. W pierwszym meczu, padł bezbramkowy remis, jednak przez całe spotkanie dużo więcej ataków przeprowadzili piłkarze Tottenhamu. Sądzę, że dziś goście okażą się lepsi, z drużyną, która już o nic nie gra i jest znacznie słabsza od rywali.