Jeszcze w poprzednim sezonie ten mecz byłby pojedynkiem drużyn walczących o utrzymanie w Premier League. Tymczasem w tym sezonie obie ekipy są na zupełnie innych biegunach. Sunderland to 18 drużyna w tabeli, która ma 4 punkty straty do 17 Norwich. Gospodarze w 4 ostatnich meczach zanotowali 4 remisy a ostatni mecz wygrali na początku lutego pokonując Manchester United 2-1. Co ciekawe Sunderland w 5 ostatnich meczach przed własną publicznością przegrał tylko raz ulegając Manchesterowi City 1-0. Leicester jest największym zaskoczeniem tego sezonu a nawet szokiem, gdyż jak inaczej można nazwać fotel lidera dla drużyny która była typowana do spadku. Goście tymczasem usadowili się na fotelu lidera mają aż 7 punktów przewagi nad Tottenhamem. Im jednak bliżej tego tytułu tym Leicester gra moim zdaniem coraz bardziej nerwowo a przede wszystkim nie zaskakuje już swoich rywali, gdyż wszyscy w lidze znają już największe atuty ekipy Ranieriego, ale też i braki. Lisy wszystkie ostatnie 4 mecze wygrały po 1-0, tak więc formą strzelecką nie zachwycają. Jeśli dziś Sunderland nie straci szybko bramki to ma spore szanse na punkty w tym meczu mimo, że eksperci typują Leicester na zdecydowanego faworyta tego pojedynku. Obie ekipy do tego meczu przystąpią w niemal najsilniejszych składach. W ekipie gospodarzy nie zagra jedynie kontuzjowanego Watmore’a. Natomiast w ekipie Lisów nie zagra jedynie James. Na przestrzeni ostatnich 4 lat Sunderland ani razu nie wygrał z Leicester. Jest to więc kolejny argument do mobilizacji przed tym spotkaniem. Obie ekipy zagrają o pełną pulę, ale dziś stawiam, że to gospodarze będą górą. W końcu każda seria musi się kiedyś skończyć. Przewidywane składy: Sunderland: Mannone – Yedlin, Kone, Kaboul, Van Aanholt – M'Vila, Kirchhoff – Khazri, Cattermole, Borini - Defoe Leicester: Schmeichel – Simpson, Morgan, Huth, Fuchs – Drinkwater, Kante – Mahrez, Okazaki, Albrighton - Vardy