Do Walii po przełamanie złej passy wybiera się Aston Villa. Gospodarze, Swansea, radzą sobie dobrze i w tym meczu są zdecydowanym faworytem. W pierwszej rundzie Aston Villa wygrała 2:0. W poprzednim sezonie w Walii padł bezbramkowy remis a w Birmingham 2:0 wygrała Swansea. Gospodarze z 28 punktami plasują się na 10 lokacie. W ostatniej kolejce, po 5 meczach bez zwycięstwa, przełamali się i wygrali w Londynie z Fulham 2:1. Wcześniej zremisowali 0:0 w Reading i 1:1 z Manchesterem United, oraz przegrali 0:1 w Londynie z Tottenhamem i 3:4 z Norwich. Na własnym terenie radzą sobie jednak średnio, gdyż zdobyli tylko 14 punktów. Gwiazdą zespołu jest Michu, który strzelił już w tym sezonie 13 goli. Goście ostatnimi czasy grają tragicznie. Porażki z Wigan 0:3, Tottenhamem 0:4 i Chelseą 0:8 mówią o tym wszystko. Tak fatalna gra sprawiła, że spadli na 17 lokatę mając tylko 1 punkt przewagi nad strefą spadkową (18 punktów na koncie). Niezbyt dobrze też wiedzie się im na wyjazdach, gdzie zdobyli tylko 8 punktów. W Walii więc czeka ich bardzo trudne zadanie. Nie sądzę, żeby Aston Villa była wstanie przełamać się i wygrać ze Sawnseą, a przy takiej grze może znów dojść do pogromu. Wszystkie znaki przemawiają za zwycięstwem gospodarzy i tak też typuję.