Pierwsze ze spotkań kwalifikacyjnych Ligi Mistrzów, stołecznej drużyny Legia Warszawa. Na przeciw klub The New Saints- praktycznie złożony z amatorów a nie z zawodowych piłkarzy. Teoretycznie to powinna być łatwa przeprawa i dwumecz dla wojskowych, a dziś dodatkowo sparing przed startem ekstraklasy. Gospodarze nawet nie grają na własnym obiekcie tylko na wypożyczonym Wrexham (około 10 tys miejsc), gdzie w większości na trybunach będą Polacy. Fakt jest na pewno taki że Legia powinna to wygrać ale zlekceważyć Walijczyków na pewno nie można. Dajmy na przykład ostatnie występy obu drużyn w spotkaniach towarzyskich: bilans podobny- po wygranej, przegranej i remisie (Legia 1 więcej). Tyle że to suche statystyki a sądzę że w naszej drużynie jakby nie było grają coraz lepsi zawodnicy. Podopieczni Jana Urbana powinni szybko zdominować rywala na boisku, liczę na co najmniej 1 trafienie do przerwy. Radovic czy tez Saganowski trafienie dziś zaliczyć muszą. Uważam że przepaść pomiędzy drużynami jest tak wielka na naszą korzyść że wygramy co najmniej różnicą 3 bramek. Spotkanie w Warszawie powinno być już tylko czystą formalnością.